Chcę kategorycznie zażądać od kancelarii prezydenta i od pana prezydenta raportu o stanie jego zdrowia - oświadczył Palikot

 

Martwię się stanem zdrowia pana prezydenta, martwię się ze względu na Polskę - oświadczył Palikot. Jego zdaniem nieobecność głowy państwa może mieć dla kraju zgubne skutki. - Polacy maja prawo w tej sytuacji do pewnego poczucia bezpieczeństwa i pewności co się dzieje z prezydentem - twierdzi poseł. Chcę kategorycznie zażądać od kancelarii prezydenta i od pana prezydenta raportu o stanie jego zdrowia.

Prezydent to zwykły człowiek. Obywatel wybrany przez innych to zadań specjalnych. Nie ma żadnych dodatkowych praw. Nie powinien mieć przynajmniej. Prezydent nie jest pomazańcem bożym. Dlatego zapis kodeksu karnego o karze więzienia za obrazę prezydenta to feudalny spadek. Wzorowany pewnie na prawach papieża.

Prezydent jest pracownikiem – opłacanym urzędnikiem. Dlatego powinien informować publicznie o stanie swojego zdrowia.

Czwartek, 18 grudnia 2008 (12:47) Janusz Palikot (PO) przygotował projekt ustawy zobowiązującej prezydenta i premiera do przedstawienia raz w roku informacji o stanie ich zdrowia.

Palikot chce znowelizować ustawę o dostępie do informacji publicznej. Zgodnie z jego propozycją, informacja o stanie zdrowia prezydenta i premiera byłaby ogłaszana w Biuletynie Informacji Publicznej corocznie, nie później niż do końca stycznia.